Dziś przychodzę do Was z recenzją ciekawego produktu ,jakim jest oczyszczająca emulsja z jarmużem marki Nourish.
Marka do tej pory była mi nieznana,ale jak wiecie uwielbiam testować nowości a szczególnie kosmetyki o których wcześniej nie słyszałam i bardzo lubię dzielić się z Wami recenzjami.
Może na sam początek kilka słów o marce,bo przyznam szczerze sama byłam ciekawa ,co to za marka i jakie kosmetyki ma w swojej ofercie.
Zmieniająca kolor ( na ostatnim zdjęciu próbowałam uchwycić kolory - jak ją wyciśniecie jest biała ,a w trakcie pocierania zmienia kolor na jasno zielony ) emulsja bardzo dokładnie oczyszcza skórę ,po jej użyciu skóra jest tak przyjemna w dotyku jak po zabiegu w gabinecie kosmetycznym. Na wstępie powiem Wam ,że przeanalizowałam skład i prezentuje się całkiem przyzwoicie a część składników pochodzi z upraw ekologicznych albo ma pochodzenie ekologiczne.Oto kilka składników które wzięłam pod lupę:
Nawiązując do poprzedniego posta ,lista od góry są to składniki ,których jest najwięcej ,a na samym dole - te których jest najmniej.Co akurat w tym konkretnym przypadku dobrze świadczy o kosmetyku ,ponieważ na samym dole mamy substancje zapachowe.
Konsystencja emulsji jest delikatna i przyjemna, a zapach jest lekko ziołowy. Opakowanie poręczne ,wygodny dozownik z pompką. Jednym z najważniejszych składników jest ekstrakt z jarmużu ,który jest bardzo silnym antyoksydantem zmniejszającym szkodliwy wpływ wolnych rodników, który łączony jest z przedwczesnym starzeniem się skóry. Po regularnym stosowaniu tej emulsji zauważyłam że moja cera wygląda promiennie i świeżo a przede wszystkim jest dobrze oczyszczona i gładka. Nic mnie nie zapchało ani nie uczuliło ,a cerę mam bardzo wrażliwą i niestety większość kosmetyków powoduje zaczerwienienie ,podrażnienie i swędzenie skóry już po pierwszym użyciu.Sposób użycia emulsji jest banalnie prosty ,ale jakby ktoś nie widział to mała instrukcja : Nakładamy cienką warstwę na wilgotną skórę ,dodatkowo zwilżamy twarz wodą ,delikatnie wmasowujemy emulsję w skórę aż jej kolor zmieni się na zielony, na sam koniec zmywamy zimną wodą.
Produkt jest w 70 % organiczny. Emulsja i wiele innych produktów tej marki znajdziecie na www.costasy.pl ( klikając w ten link ,przeniesie Was od razu do produktów Nourish )
Cena emulsji to 151,40 zł - wiem nie jest to mała kwota ,jednak należy pamiętać ile czynników ma wpływ na cenę.Nie jest to kaprys producenta a cały proces wytwarzania naturalnych kosmetyków.
Cały szereg badań i testów poszczególnych składników to koszt nawet ok. 10 tys. złotych ,a gdzie produkcja? To kolejne koszty.Oprócz badań trzeba mieć całą dokumentację każdego surowca i opakowania , a to też kosztuje.
W kosmetykach naturalnych i ekologicznych stosuje się przede wszystkim surowce pochodzenia roślinnego ,które są pozyskiwane w procesach filtracji, tłoczenia ,destylacji czy ekstrakcji.Surowce w takim kosmetyku pochodzą w większości z kontrolowanych upraw i są najwyższej jakości.Niektóre surowce pochodzą z drugiego krańca świata a taki surowiec trzeba dokładnie przebadać czy może być stosowany w kosmetyce - i tu kolejne gigantyczne koszty.
Tak więc niech Was nie dziwi ani nie szokuje taka cena za kosmetyk z na prawdę dobrym składem bo wyprodukowanie takiego kosmetyku to gigantyczne koszty - a my w sumie i tak płacimy "grosze". Wiem że dla niektórych może to być dużo pieniędzy ,dlatego nikt nikogo nie zmusza do używania naturalnych kosmetyków i na szczęście na rynku mamy szeroki wybór w dziale pielęgnacji i każdy znajdzie coś dla siebie, jednak czasem warto zamiast kupić kilka kremów/emulsji/żelów z gorszym składem odłożyć na jeden porządny.
a Wy co sądzicie o takich kosmetykach ? Czy naturalne składniki i dość wysoka cena przemawiają do Was ?
koniecznie dajcie znać w komentarzach ,wszystkie chętnie czytam :-)
Marka do tej pory była mi nieznana,ale jak wiecie uwielbiam testować nowości a szczególnie kosmetyki o których wcześniej nie słyszałam i bardzo lubię dzielić się z Wami recenzjami.
Może na sam początek kilka słów o marce,bo przyznam szczerze sama byłam ciekawa ,co to za marka i jakie kosmetyki ma w swojej ofercie.
- Kosmetyki Nourish London zostały stworzone przez dr Pauline Hili, specjalistkę w dziedzinie ekologicznej pielęgnacji posiadającą przeogromną wiedzę dotyczącą właściwości ekstraktów roślinnych. Od lat ciesząca się dużym zaufaniem wśród ekspertów, dr Pauline w swojej pracy łączy różne nurty z pogranicza nauki i natury, by w ten sposób poszerzać swoją wiedzę na temat ekologicznych sposobów pielęgnacji. Produkty Nourish mają certyfikat Soil Association i zdobyły wiele branżowych wyróżnień. Innowacyjne formuły Nourish, opracowane przez światowej klasy biochemika i kosmetologa dr Pauline Hili, zostały oparte na ekstraktach roślinnych oraz tzw. „superfoods”, za sprawą których kremy, toniki i mleczka Nourish chronią skórę i stymulują ją do naturalnej regeneracji.Zespół Nourish jest niezwykle dumny, że udało im się stworzyć kosmetyki, które są etyczne, ekologiczne i wegańskie, oraz które nie były testowane na zwierzętach. Składniki pochodzenia ekologicznego to podstawa kosmetyków Nourish, dlatego też zespół Nourish zdobył akredytację czołowej brytyjskiej organizacji certyfikującej kosmetyki ekologiczne – Soil Association. - źródło http://www.costasy.pl/
Nawiązując do poprzedniego posta ,lista od góry są to składniki ,których jest najwięcej ,a na samym dole - te których jest najmniej.Co akurat w tym konkretnym przypadku dobrze świadczy o kosmetyku ,ponieważ na samym dole mamy substancje zapachowe.
- Sodium Cocoyl Isethionate (SCI) - Kokoiloizetionian sodowy - Sodium Cocoyl Isethionate (SCI). Anionowy surfankt w formie stałej (płatki). Nadaje się do tworzenia łagodnych dla skóry produktów do mycia i kąpieli.
- Stearic acid - Emulgator W/O, składnik umożliwiający powstanie emulsji. Kwas stearynowy pełni również rolę stabilizatora emulsji, czyli chroni np.krem przed rozwarstwianiem, a tym samym przedłuża trwałość kosmetyków
- Titanium dioxide (CI 77891) - Absorbuje promieniowanie UV, dzięki czemu chroni kosmetyk przed pogarszaniem się jego jakości pod wpływem światła.
- Alginic acid - organiczny związek chemiczny z grupy polisacharydów, naturalnie występujący kopolimer kwasu mannurowego i kwasu guluronowego. Jest składnikiem ścian komórkowych wielu alg i trawy morskiej.
- Lactobacillus bulgaricus ferment filtrate - jest probiotycznym składnikiem o właściwościach łagodzących i przeciwstarzeniowych.
- Mica - jest ona produktem mineralnym, nie wpływa na stan skóry, nie wywołuje alergii, nie zatyka porów, nie starzeje się, nie psuje, więc jest świetnym półproduktem kosmetycznym.
- Sodium levulinate - konserwant otrzymywany z kukurydzy, bezpieczny dla skóry.
- Olibanum (frankincense) oil - Olejek z kadzidłowca (Boswelia Serrata) inaczej olibanum pozyskiwany jest z żywicy drzewa odmiany Boswelii.
- Hydroxypropyl methylcellulose - Zagęstnik, zwiększa lepkość preparatu.
- Commiphora myrrha (myrrh) oil - Eteryczny Olejek z Mirry (Myrrh oil ) z żywicy drzew z Somalii.
- Glyceryl undecylenate - emulgator, ma właściwości bakteriostatyczne (wstrzymują wzrost i namnażanie się drobnoustrojów, ale nie zabijają bezpośrednio już istniejących komórek.)
- Glyceryl caprylate - Emolient tłusty, tworzy ochronny i natłuszczający film na powierzchni skóry i włosów, który kondycjonuje, zmiękcza i wygładza powierzchnię i zapobiega odparowywaniu wody, nadaje połysk.
- Levulinic acid - naturalny konserwant.
- Sucrose - naturalna substancja ścierająca wierzchnie warstwy naskórka w celu wygładzenia i stymulacji skóry.
- Chromium oxide Green (CI 77288) - Kolorant stosowany w różnego rodzaju kosmetykach.
- Leuconostoc/radish root ferment filtrate - Konserwant naturalny EKO,pochodzenia roślinnego, bez żadnych dodatków. Jest to konserwant rozpuszczalny w wodzie.
- Sodium hyaluronate - Zapobiega wysychaniu kosmetyków, ale przede wszystkim dodawany jest w celach pielęgnacyjnych, wypełniających zmarszczki, nawilżających, odmładzających, wzmacniających i poprawiających elastyczność skóry.
- Populus tremuloides bark extract - Wyciąg jest naturalnym składnikiem konserwującym, który dodatkowo ma dobroczynne działanie pielęgnacyjne - nadaje cerze jedwabistej gładkości. Stosowany w leczeniu trądziku.
- Eugenol - Składnik kompozycji zapachowych imitujący zapach goździków oraz substancja niwelująca niepożądane zapachy w kosmetyku.. Posiada także właściwości odkażające, znieczulające i dezodoryzujące, neutralizuje bakterie namnażające się np. w pocie i zapobiega przykrym zapachom.
- Linalool, Citronellol - W kosmetykach oraz perfumach stosowany jako substancja zapachowa lub składnik kompozycji zapachowych. Ma właściwości bakteriobójcze, przeciwdziała nieprzyjemnym zapachom, np. potu, maskuje niepożądane zapachy innych składników kosmetyku.
- Citral ,Geraniol - Składnik kompozycji zapachowej, substancja zapachowa, a także maskująca niepożądane zapachy innych składników kosmetyku.
Konsystencja emulsji jest delikatna i przyjemna, a zapach jest lekko ziołowy. Opakowanie poręczne ,wygodny dozownik z pompką. Jednym z najważniejszych składników jest ekstrakt z jarmużu ,który jest bardzo silnym antyoksydantem zmniejszającym szkodliwy wpływ wolnych rodników, który łączony jest z przedwczesnym starzeniem się skóry. Po regularnym stosowaniu tej emulsji zauważyłam że moja cera wygląda promiennie i świeżo a przede wszystkim jest dobrze oczyszczona i gładka. Nic mnie nie zapchało ani nie uczuliło ,a cerę mam bardzo wrażliwą i niestety większość kosmetyków powoduje zaczerwienienie ,podrażnienie i swędzenie skóry już po pierwszym użyciu.Sposób użycia emulsji jest banalnie prosty ,ale jakby ktoś nie widział to mała instrukcja : Nakładamy cienką warstwę na wilgotną skórę ,dodatkowo zwilżamy twarz wodą ,delikatnie wmasowujemy emulsję w skórę aż jej kolor zmieni się na zielony, na sam koniec zmywamy zimną wodą.
Produkt jest w 70 % organiczny. Emulsja i wiele innych produktów tej marki znajdziecie na www.costasy.pl ( klikając w ten link ,przeniesie Was od razu do produktów Nourish )
Cena emulsji to 151,40 zł - wiem nie jest to mała kwota ,jednak należy pamiętać ile czynników ma wpływ na cenę.Nie jest to kaprys producenta a cały proces wytwarzania naturalnych kosmetyków.
Cały szereg badań i testów poszczególnych składników to koszt nawet ok. 10 tys. złotych ,a gdzie produkcja? To kolejne koszty.Oprócz badań trzeba mieć całą dokumentację każdego surowca i opakowania , a to też kosztuje.
W kosmetykach naturalnych i ekologicznych stosuje się przede wszystkim surowce pochodzenia roślinnego ,które są pozyskiwane w procesach filtracji, tłoczenia ,destylacji czy ekstrakcji.Surowce w takim kosmetyku pochodzą w większości z kontrolowanych upraw i są najwyższej jakości.Niektóre surowce pochodzą z drugiego krańca świata a taki surowiec trzeba dokładnie przebadać czy może być stosowany w kosmetyce - i tu kolejne gigantyczne koszty.
Tak więc niech Was nie dziwi ani nie szokuje taka cena za kosmetyk z na prawdę dobrym składem bo wyprodukowanie takiego kosmetyku to gigantyczne koszty - a my w sumie i tak płacimy "grosze". Wiem że dla niektórych może to być dużo pieniędzy ,dlatego nikt nikogo nie zmusza do używania naturalnych kosmetyków i na szczęście na rynku mamy szeroki wybór w dziale pielęgnacji i każdy znajdzie coś dla siebie, jednak czasem warto zamiast kupić kilka kremów/emulsji/żelów z gorszym składem odłożyć na jeden porządny.
a Wy co sądzicie o takich kosmetykach ? Czy naturalne składniki i dość wysoka cena przemawiają do Was ?
koniecznie dajcie znać w komentarzach ,wszystkie chętnie czytam :-)
Wydaje mi się, ze to kosmetyk z wyższej Polki. Pełny profesjonalizm i ciekawy skład, jestem nim zainteresowana 😊
OdpowiedzUsuńmimo że taka cena a nie inna to na prawdę jest wart polecenia ;-)
UsuńNie znałam wcześniej tego produktu. Wydaje się bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńOby więcej takich pomocnych wpisów😘
OdpowiedzUsuńPo pierwsze mega mi się podoba to, że jest buteleczka z pompką. Zawsze łatwiej aplikuje się produkt :) Niestety marki nie znam, a szkoda! Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt. Kompletnie go nie znam, ale wydaje się być interesujący.
OdpowiedzUsuńna prawdę jest wart uwagi ;-)
UsuńŚwietna recenzja, bardzo zaciekawiłaś mnie tym produktem tym bardziej, że nigdy wcześniej o nim nie słyszałam! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
UsuńDla mnie totalna nowość ;)
OdpowiedzUsuńzachęcam do wypróbowania ;-)
UsuńBardzo fajny wpis. Będę zaglądać. Jedyne co to ciężko się czyta tak małą czcionkę :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za uwagę ,już poprawiam :-)
Usuń