Ulubione kosmetyki - sierpień.

Dziś przychodzę do Was z ulubieńcami sierpnia. Znajdują się tu kosmetyki ,które uważam za na prawdę dobre i godne polecenia. W moich ulubieńcach są kosmetyki do makijażu i do pielęgnacji. 


  • Schwarzkopf Got2b, #Oh My Nude
Lekki ,suchy olejek do stylizacji włosów, idealnie sprawdza się po prostowaniu, włosy dzięki
niemu są ładnie i naturalnie ułożone ,nie elektryzują się. Zapach jest delikatny ,utrzymuje się 
na włosach bardzo długo. Dzięki ultra lekkiej formule nie przetłuszcza a nie nie skleja włosów.
Nie pozostawia też nalotu ,co w przypadku "suchych" produktów występuje bardzo często. 
  • AA, Skin Food, nawilżająca woda micelarna z aloesem
Nawilżająca woda micelarna z ekstraktem z aloesu ,produkt przeznaczony dla cery wrażliwej. Ta woda jest rewelacyjna , zapewnia nam dokładne oczyszczenie skóry ze wszystkich zanieczyszczeń ,dodatkowo bardzo dobrze zmywa każdy rodzaj makijażu. Skóra po systematycznym używaniu jest nawilżona ,gładka i ukojona . Przy mojej bardzo wrażliwej skórze sprawdził się idealnie. Nie uczula ,nie zawiera barwników,nie zawiera kompozycji zapachowej.W składzie nie znajdziemy też parabenów. Ma pH neutralne dla skóry.



  • Seria "Mixa"
Kosmetyki firmy "Mixa" to moje kosmetyczne odkrycie tego roku. Po pierwszym użyciu wiedziałam,że są to kosmetyki na które czekałam. Są to absolutne hity,każdy kosmetyk tej firmy to bez wątpienia mój ulubieniec.Zacznę od  "Mixa, Baby, łagodzący olejek do mycia ciała i włosów" jego naturalny skład nadaje się do każdego rodzaju skóry ,nawet dla delikatnej dziecięcej. Skóra po użyciu jest nawilżona i gładka. Nie występują podrażnienia ani nie uczula. Zazwyczaj po żelach/płynach/olejkach mocno zapachowych wyskakują mi drobne krostki ,po olejku Mixa nic takiego nie miało miejsca. Kolejnym hitem są mleczka do demakijażu : "Mixa, Pro-Tolerance" i "Mixa, Hyalurogel" oba bardzo delikatne ,bez trudu zmywają makijaż i dobrze oczyszczają twarz. Nie podrażniają i nie uczulają. Zawsze miałam problem z mleczkami. To jest idealne.Następne super produkty to dwie emulsje do ciała. "Mixa, Hyalurogel" i "Mixa Baby" . Kosmetyki są bez parabenów ,są łagodne ,ale posiadają właściwości mocno nawilżające. Po systematycznym używaniu ,czuć różnicę w jakości skóry. Moja wrażliwa skóra potrzebowała takiego"ratunku" ,szczególnie ramiona na których były małe krostki . Po tych emulsjach wszystkie zniknęły. Produkty godne polecenia. 




  • Kosmetyki do makijażu "Miss Sporty" 
Miss Sporty bez wątpienia jest jedną z moich ulubionych marek. Ich kosmetyki są dość tanie i bardzo dobre. Moje serce w tym miesiącu skradły tusz ,pomadka ,błyszczyki i paletka do konturowania. 
"Matte to Last 24h"  to zdecydowanie najlepsza matowa szminka, na ustach jest "aksamitna" nie robi skorupy ,jest bardzo długotrwała - wytrzymuje cały dzień mimo jedzenia i picia. Uwielbiam ją. "Crazy Look!" , maskara pogrubiająca z rewelacyjną szczoteczką ,która precyzyjnie rozczesuje nawet najmniejsze rzęsy. Delikatnie pogrubia i wydłuża. Nie rozmazuje się ani nie kruszy. "Precious Shine" jak nie lubię błyszczyków tak w tych jestem zakochana ,nie dość że mają przepiękne kolory ,to jeszcze nie kleją się aż tak bardzo jak każdy inny błyszczyk. Efekt 3D optycznie powiększa usta. Absolutny hit tego lata. Paletka "Mission Sculpting" do konturowania , delikatne kolory to jest to co lubię . Kolory na twarzy nie są za ostre ani przerysowane . Brozner łagodnie podkreśla kontur a rozświetlacz daje efekt delikatnie promiennej buzi. Od niedawna moja ulubiona ,pasuje na imprezy i na co dzień .



  • L’Oréal Paris, Brow Artist Paradise
Pomada do brwi z gamy Brow Artist Paradise Extatic Pomade, to produkt który subtelnie nada brwiom długotrwały kolor. Moja pierwsza pomada ,miałam troszkę wątpliwości czy będę umiała ładnie "zrobić" brwi ,żeby wyglądały naturalnie. Jednak pomada L'oreal i jej precyzyjny pędzelek bardzo ułatwia pracę. Już za pierwszym razem udało mi się stworzyć takie brwi jak lubię - czyli delikatnie ,naturalnie podkreślone. Pomade mam już jakiś czas ,nie zgęstniała ,cały czas ma taką konsystencję jak na początku.


  • Neutrogena, Hydro Boost
Ostatnio wszelkie Hydro kosmetyki zaliczają się do moich ulubionych. Jednym z nich jest krem "Neutrogena". Ma bardzo fajną i lekką żelową konsystencję ,dość mocno i długotrwale nawilża. Szybko się wchłania i pięknie pachnie. Nie podrażnił mnie ani nie uczulił. W sam raz dla osób które mają bardzo suchą albo suchą skórę, ten krem na pewno przyniesie ulgę. 


  • Dermedic ,dwufazowy płyn 
Jeden z lepszych płynów do demakijażu jakich używałam. Płyn zawiera składniki aktywne takie jak woda termalna, 
kompleks Fortilash, Hydroveg VV ( Kompleks składników NMF (mocznik, lizyna, sól sodowa kwasu PCA, kwas mlekowy), obecnych w zdrowej skórze. Odpowiedzialny jest za utrzymanie nawilżenia w jej warstwie rogowej.), Gliceryna. Płyn świetnie radzi sobie z każdym rodzajem makijażu , doskonale usuwa wszelkie zanieczyszczenia.Nie pozostawia tłustej warstwy, nie podrażnia oczu ,nie uczula ,jest hypoalergiczny. Często po płynach dwufazowych szczypały i swędziały mnie oczy , po płynie Dermedic nic takiego nie miało miejsca. Produkt testowany klinicznie i okulistycznie. 



  • Maska do włosów L'biotica Biovax Botanic
Po raz kolejny L'biotica udowodniła że seria "Biovax" jest numerem jeden w dziedzinie pielęgnacji włosów. Za każdym razem po użyciu ich produktów moje włosy wyglądają jak po wyjściu od naprawdę dobrego fryzjera. Ostatnio w moje ręce wpadła nowość maska intensywnie regenerująca z linii "Botanic". Maska zawiera aż 98% (!) składników pochodzenia naturalnego ,w jej składzie znajdziemy Baicapil (Stymuluje wzrost włosów. Zwiększa gęstość włosów. Zapobiega wypadaniu włosów. ) , malinę Moroszkę i różę. Muszę szczerze przyznać że po dwóch użyciach moje włosy są w niezłej kondycji ,przepięknie lśnią i są mocno nawilżone. Kto jeszcze nie zna produktów z tej serii gorąco zachęcam do wypróbowania , bo są to kosmetyki ,które na prawdę działają. 






  • Lumene Invisible Illumination
Serum tonujące które zawiera arktyczną wodę źródlaną, ekstrakt z nasion arktycznej maliny moroszki oraz przeciwzmarszczkowe peptydy.Serum ma za zadanie nawodnić ,odmłodzić i odżywić skórę. Super lekka i bardzo płynna konsystencja doskonale "stapia" się ze skórą. Ma przepiękny zapach i efektowną buteleczkę. Skóra po użyciu tego serum jest niesamowicie gładka ,rozświetlona ,wygląda po prostu pięknie. Serum nie uczula ,nie podrażnia. W składzie nie znajdziemy parabenów, donorów, oleju mineralnego i formaldehydu. Dużym plusem jest fakt że kosmetyk nie jest testowany na zwierzętach. 




  • L`Oreal Paris, Hydra Genius, Aloe Water 
Absolutny hit ! Moja skóra pokochała go od pierwszego użycia. Lekka żelowa konsystencja , szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. Nie uczula ,nie podrażnia. Jest idealny. Płynna konsystencja "wodnej poduszki" daje natychmiastowe uczucie komfortu. Skóra jest aksamitna i sprężysta w dotyku. Otacza skórę wyjątkowym, świeżym zapachem. Zawiera kwas hialuronowy - składnik aktywny zdolny do wiązania cząsteczek wody, wspierający utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia w skórze , wodę aloesową - esencję z aloesu - naturalny składnik bogaty w substancje odżywcze i minerały, znany z silnych właściwości nawilżających. Polecam każdemu ,bardzo dobry produkt. 



Mam nadzieje ,że post podoba ,jeśli macie jakieś pytania ,zapraszam do komentowania ♥️







    Komentarze

    1. wOW, ILE KOSMETYKÓW. :d
      wODA MICELARNA Z mIXA DO MNIKE PRZEMAWIA.

      OdpowiedzUsuń

    Prześlij komentarz

    #obserwujący